REFORMA MENELA: TRENING DRWALA
#menelstwosieszerzyMiesiąc temu ruszyła komunikacja akcji REFORMA MENELA.
W TYM poście opisałem Wam całe założenia projektu.
A dzisiaj, czas najwyższy pokazać Wam plan treningowy jaki przygotował dla mnie Piotrek Szczurek, z którym trenowałem przez ostatnie 2 miesiące! Razem z Piotrkiem trenujemy w warszawskim MGW
Tak jak Wam napisałem, w pierwszym poście dotyczącym akcji, trening bez właściwej diety oraz nawodnienia, nie będzie przynosił satysfakcjonujących efektów.
Przy tym projekcie, pierwszy raz miałem do czynienia z wodami witaminowymi od OSHEE, które są fajnym uzupełnieniem diety!
A w przypadku tej zdecydowałem się na korzystanie ze świetnej oferty kateringu dietetycznego od chłopaków z KIK CATERING.
Pierwszy miesiąc ustaliliśmy kaloryczność na poziomie 2500 kcal, w kolejnym zmniejszyliśmy ją do 2000 kcal.
Natomiast w trzecim, abym mieć zachowany ujemny bilans kaloryczny, na którym nam zależało, “wycięliśmy” jeszcze 200 kcal.
I od tego czasu jem 1800 kcal dziennie.
Założenia treningu podałem Wam w TYM poście. A poniżej przedstawiam Wam mój tydzień treningowy!
PONIEDZIAŁEK
PRZYSIAD TYLNY X 5
WYCISKANIE – ŁAWKA PROSTA X 4
ODWRÓCONE POMPKI X 3
WYTRZYMAŁOŚĆ:
DEATH BY* – WALL BALL SHOTS
*czym jest DEATH BY – dowiesz się TUTAJ
WTOREK
PODCIĄGANIE PODCHWYTEM X 4
WIOSŁOWANIE SZTANGĄ W OPADZIE X 4
UGINANIE RAMION Z HANTLAMI X 3
WYTRZYMAŁOŚĆ:
5 RUND NA CZAS: 10 X SWING KETTLEM
+ 10 BURPEES
W jednej rundzie wykonuję 10 powtórzeń kettlem oraz 10 burpees.
CZWARTEK
PRZYSIAD “PRZEDNI” X 5
WYCISKANIE ŻOŁNIERSKIE X 4
POMPKI NA BOX’IE X 3
WYTRZYMAŁOŚĆ:
15′ EMOM* 12 KCAL NA ERGONOMETRZE WIOŚLARSKIM
*czym jest EMOM dowiesz się TUTAJ
PIĄTEK
PODCIĄGANIE NACHWYTEM X 4
MARTWY CIĄG X 5
UGINANIE RAMION ZE SZTANGĄ X 3
WYTRZYMAŁOŚĆ:
DEATH BY*: BIEG WAHADŁOWY 10 m.
*czym jest DEATH BY dowiesz się TUTAJ
Każdy dzień treningowy rozpoczynam od rozgrzewki ogólnej, krążeniowej.
Następnie mam rozgrzewkę specjalistyczną, która jest przygotowaniem do ćwiczeń w treningu.
Podobnie po zakończonym treningu ok. 10 minut spędzam na masowaniu rollerem mięśni.
Jak mam być szczery, na początku średnio mi się to podobało – ale pamiętam jak kiedyś tego nie zrobiłem, następnego dnia tego żałowałem.
Jak wiecie, niedawno spędziłem 2 tygodnie na Islandii, co prawda dostępu do siłowni nie miałem, ale Piotrek przygotował mi fajny trening, w którym wykorzystywałem ciężar własnego ciała i TRX.
Ale jest to temat na kolejny post!
fot.: Mat Pawelski