MĘSKA PIĘTA BEZ TAJEMNIC W 5 KROKACH
#pielegnacjaPo temacie dotyczącym depilacji KLIK, czas najwyższy wziąć na warsztat męską piętę.
Póki co z “chipsem”, który jednak musi zostać wreszcie wygładzony.
Poniższe 5 kroków to prosty sposób na właściwie zadbane stopy.
Pierwszą i podstawową czynnością jest dokładne mycie stóp.
Być może wydaje się to banalne, jednak przestrzeń między palcami czy też stosowanie szczoteczki do paznokci, jak chociażby TAKIEJ niestety nie jest aż tak oczywistą kwestią.
Paznokcie u stóp skracamy specjalną obcinarką do paznokci u nóg, jak np. TA.
Są one większe niż te do rąk, ponieważ paznokcie u nóg powinny być obcinane “na prosto”, tak aby ich krańce nie wżynały się później w skórę.
Wspomniany “chips” to dramat męskich stóp, zresztą nie tylko.
Brak systemtycznego złuszczania naskórka powoduje, że okolice pięty, dużego palucha czy podbicia początkowo grubieją, następnie pękają tworząc owego “chipsa”.
Do złuszczania pięt należy używać naturalnego pumeksu KLIK – najlepiej stosować go podczas każdej kąpieli.
Jeżeli jednak, Wasze stopy potrzebują mocniejszego “odgruzowania” przed sezonem letnim, to polecam Wam specjalne skarpety złuszczające, o których pisałem Wam TUTAJ, lub wizytę u kosmetyczki.
Dwa kroki za nami, teraz będzie już “z górki”. Po umyciu, złuszczeniu i osuszeniu skóry należy ją nawilżyć kremem z zawartością mocznika, jak np. TEN.
Mocznik, jakby ktoś się z Was wzdrygał słysząc to hasło, ma właściwości bardzo intesywnie nawilżające, a jego stosowanie znacząco wpływa na ograniczanie powstawania niechcianego “chipsa”.
Stosowanie talku, jak np. TEN szczególnie zalecane jest właśnie latem lub w sytuacji jeżeli Wasze stopy charakteryzują się nadmierną potliwością.
Niewielką ilość nakłada się na oczyszczoną, suchą stopę i tyle.
Temat skarpetek i gołej kostki budzi większe kontrowersje niż fakt “zapuszczonych” stóp.
Osobiście wychodzę z założenia, że przy właściwiej higienie, jak najbardziej można nosić buty na gołą stopę.
Jednak Ci z Was, którzy woleliby do mokasyn lub espadryl mieć nałożone skarpetki muszą pamiętać, że klasyczne “stópki” się do tego nie nadają. Skarpety przy takim obuwiu nie mogą być widoczne.
Polecam Wam skarpety dedykowane właśnie mokasynom lub espadrylom, jak np. TE