EKSKLUZYWNY MENEL X OLYMPUS PEN-F: THIS BEAUTY IS A BEAST
#menelstwosieszerzyMogę Was oficjalnie poinformować, że jestem polskim Ambasadorem najnowszego aparatu marki Olympus PEN-F.
Hasłem przewodnim tego modelu jest: THIS BEAUTY IS A BEAST, to praktycznie tak jak z Menelem.
Zanim jeszcze poznałem parametry aparatu wiedziałem, że nawet dla samego designu chce go mieć. Jego wygląd nawiązuje swoją stylistyką do modelu PEN-F marki, produkowanego w latach 60-tych XX wieku. Tamten, co prawda był aparatem analogowym, ten to klasyczny bezlusterkowiec. Jednak od strony frontalnej najnowszy model PEN-F jest do złudzenia podobny do swojego poprzednika z ubiegłego wieku. Ale na tym podobieństwo się kończy.
To co zwróciło moją uwagę, jeżeli chodzi o technologię w modelu PEN-F to na pewno:
- elektroniczny wizjer;
- dotykowy, odchylany ekran;
- możliwość przesyłania zdjęć przez wi-fi;
- wbudowane filtry artystyczne;
- możliwość nagrywania VIDEO (może czas najwyższy zacząć nagrywać dla Was filmy?);
- aparat może wykonać do 10 kl./s;
- praca aparatu jest niemal bezgłośna;
- aparat, łącznie z baterią i obiektywem waży niespełna 500 gram,
- jego wymiary to raptem 125 x 72 x 37;
Całą specyfikację aparatu macie dostępną w tym miejscu.
Żyjemy w czasach kiedy samo stworzenie wysoce rozwiniętego, pod kątem parametrów aparatu nie jest wystarczające. Aparat, podobnie jak telefon czy tablet staje się elementem podkreślającym styl danej osoby. Tak naprawdę dzisiaj technologia przenika się z designem. Model PEN-F jest właśnie świetnym połączeniem technologii z designem.
I właśnie dlatego cieszę się, że to Menel jest ambasadorem tego modelu w Polsce.
A dla tych z Was, którzy są zainteresowani zakupem nowego modelu Olympusa, mam specjalny 20% rabat, który możecie wykorzystać do 30 kwietnia 2016 roku.
Więcej informacji znajdziecie tutaj: PEN FOR MENEL
zdjęcia: Mat Pawelski